Wszyscy będziemy jakoś stonowani

2.23.2009

To Admirał rozkazał mierzyć w moją postać
Wszystkimi promieniami od Alfy do Omegi.

/Wirpsza/

Kolej pięknych wypadków: zaczynam mówienie
o upadku wrażenia niepowtarzalności.

Przykład pięknego upadku: kończy się wrażenie
wypadku w wymawianiu niepowtarzalności:

chociaż obiecywano na piśmie i pismem
potwierdzano, miałaś zostać, ale nie zostałaś,

wiec wyrzekłem się pisma. Popatrz na mój język:
jest suchy i wytarty. Trzymałem go w ustach.

keep the streets empty for me

2.21.2009

Wyszedłem wcześnie, żeby oglądać
ochłapy światła rzucane na pustą ulicę.
Jak gówniarz rzuciłem się na nie.
Dzisiaj już bym tego nie zrobił. Teraz
garść śniegu w usta, głód i pokarm.

Czilałt

2.20.2009

Jaja to zdwojone ja.

/Kury/

Szpilki na stopach jak agrafki w spodniach.
Zdjęłaś okulary, nagie oczy, ramiona,
oczojebna szminka jak krwinka czerwona.
Bez jaj. Ani to nasz wieczór, ani twój.

Gorzej widzisz, rzadziej przeklinam,
częściej mówię, na przykład, że ciężar
zakryty jest dymem. Że świeca w wodzie,
moneta w automacie, a skoro trzeba istnieć,
lepiej w towarzystwie, choćby w twoim.
Zróbmy nogę za nogą, szklankę za szklanką,
zaśniesz i przyśnisz się tak samo, jak nigdy.

Czekają nas liany i drewniane domki,
będziemy brzmieć jak śpiew przy ognisku.
Nieco tu wali. Jak z murzyńskiej chaty,

ale będzie nowy dzień i możesz być pewna
po dwuznacznym śnie. Dobry wieczór.

Rybka lubi pływać

2.01.2009

Wszechradzieccy technicy
zawróćcie tę śniętą rybę
co płynie w dół rzeczką.

Przyniosła berlińskie wydanie ziemi jałowej z ‘79.
Kazała mi czytać na głos, podczas gdy ona będzie brać
kąpiel. Uważa, że język niemiecki wydobywa prawdziwą
barwę mojego głosu - czysta, aryjska śmierć, mówi.

Wszechradzieccy technicy
zawróćcie tę śniętą rybę
co płynie w dół rzeczką.

[Sekcja zwłok rybki wykazała
że pokarm gnił w jelitach
a w wątrobie wytrącało się
mydło]

Wszechradzieccy technicy
zawróćcie tę śniętą rybę
co płynie w dół rzeczką.

Rebionki i ryby boją się wielorybów.
Rebionki i ryby głosu nie mają,
ale on jest i jest i jest i jest.

Wszechradzieccy technicy
zawróćcie tę śniętą rybę
co płynie w dół rzeczką.

Leży w wannie i porusza ustami,
zdaje się, że deklamuje razem ze mną eliota.
Zachwyca mnie ekspresja jej podwodnego
koncertu - piana z jej ust.

Wszechradzieccy technicy
zawróćcie ten rybi sen
co nurtował rybkę.

Widzenia

Wiadomości w systemie HD? Dajcie spokój.
Kto by chciał, aby świat bardziej go przerażał.
Chyba tylko ci, którym przestało zależeć, bo
wtedy łatwiej wejść do wanny. I jest powód.
Na razie jednak bez zmian. Chcą zapobiegać?
Licho z tym, kiedy podają jak szybko topnieje
królestwo tej od śniegu, że w przyszłości
zniknie Holandia i bracia Amerykanie ogłoszą
śmierć europejskiej trawy. Że na wschodzie
trzy samochody okazały się być pułapką,
gdzie indziej erekcja wulkanu, czyli „Wszystko
po staremu”, jak mawia babcia. Już kilka razy
żegnała się ze światem, gdy siadł telewizor,
jej przyjaciel na prąd. Teraz działa ponownie.


Ona zaś nadrabia. Ogląda każdy serwis i łapie
za ogon informacyjny pasek. Życie przecież
musi czegoś się trzymać. Wtedy będzie żyło,
dawało oznaki, mówiło: „Cicho, bo słucham
o pladze wyciągania trupów z wanien”. Pytanie,
czy tak można? Żreć co porzucone, chociaż
wiadomo nie od dziś, odbiór zależy od obrazu.
Wybór zaś jest na tyle trudny, że należy do nas,
a staruszka nie ma, zaginął gdzieś w akcji.
My mamy tylko jego imitację. Włączony okap,
zupę na gazie, coś jak wniebowzięcie pary.

 
które okno - by Templates para novo blogger